Zarezerwuj kwaterę w Swornychgaciach u Majki i Witka! Dzwoń do Witka: 514 582 955

piątek, 30 marca 2012

U Majki i Witka! Kwatera dla 4 - 8 osób. Swornegacie ul. Spacerowa 10


Kwatery Kaszuby: Swornegacie, Wichrowe Wzgórze, ul. Spacerowa 10.
Prywatna kwatera, noclegi - apartament położony na skraju lasu, z dwóch stron za płotem las sosnowy (bez kleszczy).
Noclegi dla 4- 8 osób, dla rodziny, 
50 m kw tarasu pod dachem, meble ogrodowe i grill,
15 min piechotą do plaży nad Jez. Karsińskim ze strzeżonym kąpieliskiem, gdzie latem czynna jest szkółka windsurfingu i w każdy weekend odbywają się różne imprezy,
3 min do wypożyczalni rowerów i kajaków nad rzeką Brdą,
5 min do kościoła,
5 min do sklepu,
10 min do wypożyczalni quadów,
7 min do Domu Kultury i Domu Rękodzieła Ludowego w Swornychgaciach i kaszubskiego pieca chlebowego,
10 min nad Jez. Witoczno, kąpielisko i przystań kajakowa,
15 min nad  rzekę Zbrzycę,
25 km do największej w Polsce hodowli pstrągów i zapory na Brdzie Mylof,
gdzie dobrze zjeść czytaj....

Jak trafić na noclegi do kwatery prywatnej
Swornegacie, Wichrowe Wzgórze, ul. Spacerowa 10. 

Kwatera składa się z 3 pokoi, łazienki z WC, WC i wyposażonej kuchni. Ogólna powierzchnia ok.120 m kw + taras ok. 50 m kw. Lokal po remoncie, nowe wyposażenie, w oknach dachowych żaluzje i moskitiery. Bezpośrednio przy tarasie miejsce parkingowe na 2 samochody za zamykaną bramą. Na tarasie meble ogrodowe, wygodna kanapa, leżaki i grill. Do dyspozycji stół do ping ponga, dla małych dzieci rozkładane krzesełko do karmienia.

Plan pomieszczeń prywatnej kwatery: cała góra domu

Otwarta kuchnia z pełnym wyposażeniem w naczynia, garnki, szkło, czajnik, lodówka z oddzielnym zamrażalnikiem, kuchnia gazowa,

Wyposażona kuchnia
Kuchnia


Kwatery Kaszuby Swornegacie.
Tu wchodzisz po przejściu przez pierwszy pokój - to jest salon i kuchnia
(po prawej stronie na tym zdjęciu niewidoczna).
Tu też duże okno z widokiem na drugi taras.
Przejście z kuchni do salonu


W łazience duża kabina
Kwatery Kaszuby Swornegacie.
W łazience umywalka z marmurowym blatem, lustro, pojemnik na brudną bieliznę,
kontakty przy półce pod lustrem, dodatkowe oświetlenie przy lustrze.
Druga toaleta.
Sypialnia z biurkiem do pracy.
Salon z TV i WiFi

W salonie do dyspozycji gości stół ping pongowy


Wakacje na Kaszubach.
Oddzielne wejście do apartamentu bezpośrednio z zadaszonego tarasu.



taras od środka
Wjazd 






Noclegi na Kaszubach. Noclegi dla 5 osób, noclegi dla 6 osób, noclegi dla 7 osób.
Zarezerwuj teraz! Dzwoń do Witka: 514 582 955

Swornegacie, historia parafii i kościoła pw. Św. Barbary

Swornegacie, historia parafii i kościoła pw. Św. Barbary
Ciekawe miejsca do zobaczenia w Swornychgaciach na Kaszubach.

W malowniczym zakątku regionu zaborskiego nad rzeką Brdą oraz wielkim jeziorem Karsińskim, leży bogata w przeszłość kaszubska wieś Swornegacie (po kaszubsku Swornigace).



Nazwa wywodzi się z dwóch kaszubskich słów – swora – czyli warkocz pleciony z korzeni sosnowych, wykorzystywany do umacniania czyli gacenia brzegów jezior i rzek przez tutejszych mieszkańców. Stąd właściwa nazwa SWORNEGACE, zmieniona przed laty przez nieświadomego Kartografa na Swornegacie.
W przeszłości miała różne odmiany: Swornigac (1272r.), Swornigat (1275r.), Swornigacz (1303r.), Sworngatz (1354r. 1382r.), Swornegacz (1382r., 1400r.), Swornogac (1664 r.), Swornegac (1664 r.).
W twj samej słowiańskiej osadzie należącej kiedyś do Księstwa Pomorskiego w XIII wieku założyki klasztor o.o. Augustianie. Prawdopodobnie klasztor ten ufundował książę pomorski Świętopełek w 1265r.
Pierwszą wzmiankę o wsi podaje dokument wystawiony przez Papierza Grzegorza X z dnia 5 lipca 1272r. do biskupów chełmińskich, aby zaopiekowali się klasztorem w Swornigac.
Ówczesny książę pomorski Mestwin II nadał klasztorowi ziemię, której granice wyznaczył Kasztelan Racław. W 1291 r. przybył tu z całym orszakiem sam książę Mestwin II i nadał osadzie przywilej, zatwierdzony później w 1293r. Przez biskupa i księcia Przemysława.
W 1309r. Krzyżacy opanowali Pomorze Gdańskie i opanowali i zajęli Kasztelanię Szczecieńską z miastami Człuchów i Chojnice oraz Kasztelanię Raciąską, Augustianie w wyniku ciągłych sporów z Krzyżakami połączyli się z zakonem Cystersów w Oliwie. Ziemię natomiast za zgodą Króla Wacława II odstąpili w zamian za inną, panoszącym się w Człuchowie i Tucholi Krzyżakom. W miejscu klasztornych zabudowań Augustianów powstał umocniony Krzyżacki folwark gospodarczy. Ślady fosy są jeszcze widoczne do dziś.
Teren Swornegace, Brusy, Kosobudy, aż po Czersk stanowiły poza komturstwami człuchowskimi i tucholskimi tzw. Zaborze rządzony przez dwóch wójtów w Swornegacach i Kosobudach podlegających komturowi tucholskiemu.
Nieznane są dzieje najstarszego kościoła w Swornychgaciach. Jest wiadome, że był pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela i łączyć go należy z zakonem Augustianów. Kolejną świątynię wybudowano w 1333r. pod rozszerzonym św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja Apostoła.
W 1617r. Kościół stał się filią kościoła w Konarzynach. Msze św. co trzecią niedzielę odpawrawiał tu proboszcz z Konarzyn. Wszyscy mieszkańcy wsi byli katolikami. Drewniany kościół zniszczył pożar w 1695r.
Wkrótce po pożarze około 1700r. Mieszkańcy wsi przystąpili do odbudowy świątyni. Korzystną lokalizację zapewnił przylegający do cmentarza proboszczowski ogród. Budowniczymi prawdopodobnie byli bracia Michael i Jacob Lorentzowie z Pomorza Zachodniego. Jak wszystkie budynki z tego okresu zbudowany był z drewna, o konstrukcji zębowej na kamiennej podmurówce i oszalowany. Orientowany tzn. prezbiterium z ołtarzem głównym skierowane były ku wschodowi.
Kult mieszkańców parafii, szczególnie rybaków, dla Św. Barbary poprzez liczne przedstawienia w malarstwie i rzeźbie utwierdzony został zmianą wezwania kościoła.
W1741 r. kościół otrzymał z Rzymu prawo odpustu w dzień Św. Barbary. Od 1862 r. św. Barbara została patronka tego kościoła.
Na początki XX w powołano lokalny wikariat, a następnie 4 stycznia 1900 r. przywrócono parafię w skład której weszły: Kokoszka, Małe Swornegace, Płęsno, Sepoit, Wączos, Zanie, Zbrzyca.
W tym czasie rozwinął tu aktywną działalność jako organizator parafii ksiądz Franciszek Drapiewski. Zbudował plebanię i organistówkę a w 1912 r. zakupił ziemię pod budowę nowego kościoła.
Obecny kościół neobarokowo – modernistyczny zbudowano w latach 1912 – 1916 na podstawie projektów architekta Fritza Kunsta z Kolonii. Obiekt jest zbudowany z cegły na kamiennej podmurówce w całości otynkowany i pod dachem z czerwonej dachówki. Swą stylistyka nawiązuje do starej kaszubsko – pomorskiej tradycji architektonicznej. Jest pięknie wtopiony w miejscowy krajobraz. Hełm wieży z miedzianej blachy, góruje nad okolicą, ma kształt przypominający cebulę.
We wnętrzu zasługują na uwagę trzy ołtarze i prospekt organowy o bogatej dekoracji akantowo wstęgowej uszaków, których wykonawcami byli artyści z Bawarii. W ołtarzu głównym w polu środkowym dominuje postać Chrystusa w otoczeniu kręconych kolumn. W zależności od uroczystości zasłaniana obrazem Św. Barbary – patronki kościoła. W lewej nawie doskonale prezentuje się obraz N.M.P. Kopia wg hiszpańskiego malarza XVII wieku Murilla.
W lewej nawie przedstawiony jest Św. Józef. Ciekawe wyposażenie stanowią feretrony: 1 barokowy z 1 połowy XVII w ; 2 rokokowy z 2 połowy XVII w .
Na wystrój nowego kościoła miał brat ks. Franciszka Drapiewskiego – Władysław. To on wykonał wspaniałą secesyjną polichromię wewnątrz kościoła, utrzymaną w kolorach tutejszego kaszubskiego krajobrazu. W dwudziestoleciu międzywojennym był też jeden z głównych twórców polichromii w kościołach diecezji chełmińskiej płockiej.
Pierwszą mszę odprawiono 22 października w 1916 roku. Konsekracji dokonał Ksiądz Sufragan Klunder. Od tego czasu w drewnianym kościółku w zasadzie nie sprawowano liturgii.
W 1980r. Kuria Biskupia Chełmińska przekazała zabytkowy kościółek jako dar Kaszubskiemu Parkowi Etnograficznemu we Wdzydzach Kiszewskich. Przeniesienie i odbudowa kościółka w skansenie trwała 4 lata. Aktu konsekracji dokonano 4 lipca 1987 roku. W miejscu po dawnym kościele w Swornychgaciach wybudowano kostnicę.
W 1989r. W Sworzeńskim kościele została odnowiona i oczyszczona polichromia. Renowacji dokonał uczeń Władysława Drapiewskiego – Kazimierz Falkowski z Czerska.
Opracował Jan Bernard Jakubowski

czwartek, 29 marca 2012

Kaszubski Dom Rzemiosła Swornegacie - wystawy lato 2015

Wystawy do obejrzenia w lipcu i sierpniu 2015.

Przy okazji oglądania wystawy można kupić wiele ciekawych przykładów regionalnego rzemiosła i poznać ich twórców.






  • Dawne przedmioty codziennego użytku ,dokumenty” w lipcu  i sierpniu
  • „Strachy Polne”- J. B. Jakubowskiego w lipcu
  • „Rysunki  J. B. Jakubowskiego  w lipcu
  • „KASZUBSKO UCZBA”ceramika i plecionkarstwo -lipiec, sierpień
  • „IGŁĄ  i DŁUTEM” Rzeźba i haft – G i J.Bonk
  • „Rzeźby – Kaplonski    w sierpniu
  • „Rzeźby – Sikorki Mirosław  w sierpniu  i wrześniu
  • „Fotografie   „Swory dawniej” w sierpniu
  • „Obrazy – Kaizer Sylwester
  • „KASZUBSKO UCZBA” Malarstwo na szkle w sierpniu
  • „Przyroda ZPK w Obiektywie w sierpniu

Swornegacie, gdzie dobrze zjeść.

Porządne kwatery prywatne w Swornychgaciach mają swoje wyposażone kuchnie i grille wydzielone specjalnie dla gości, nie brak dość dobrze zaopatrzonych sklepów. Jednak to nie znaczy, że musisz osobiście gotować obiady, zamiast pływać czy jeździć na rowerze.

 1. WAGANT ! Kiedyś była tu tylko jedna wiejska knajpa:

Wejście do smażalni i na lody włoskie
Wejście do Waganta, blisko kościoła, tu także kupisz latem świeże warzywa i uraczysz się lodami włoskimi. Smażalnia ryb z tyłu za  Wagantem.



Wagant, dziś trochę odświeżona i oferująca dobre smażone ryby w smażalni z tyłu za restauracją.


Za Wagantem, nad Brdą knajpka dla kajakarzy, można wyjść na choję z kajaków i nawet potańczyć.


2. BAR LEŚNY przy głównym deptaku.
  Nowy bar, tu można szybko  i dobrze zjeść.





3. FULL restauracja, bar, sklep samoobsługowy. 


Kilka ładnych lat budował się tzw. Full (kiedyś mordownia w sąsiednim budynku) a dziś najnowocześniejsza restauracja i bar we wsi. Tu także odbywają się ciekawe imprezy, mają rzutnik i duży ekran, zapraszają muzyków... Mają nawet windę dla wózków inwalidzkich.
U góry restauracja i bar a na dole sklep spożywczy.



4. JEZIORNA  restauracja i wypożyczalnia kajaków
Nad samym jeziorem jest też ekskluzywna restauracja Jeziorna z pływającą po jeziorze Karsińskim platformą. Fajnie jest tam wypić piwo i poczuć bujanie fal. Tu przyjeżdżają młode pary robić zdjęcia ślubne. Tu też odbyło się nie jedno wesele.




5. BAJA  sklep spożywczy i chemiczny.
Na kolację czy śniadanie warto zaopatrywać się w sklepie BAJA, obok Wiejskiego Domu Rzemiosła. Tam zawsze kupisz świeże jedzenie, mają dobre wędliny i mięso z Brus i pyszny regionalny chleb. Sklep prowadzą właściciele, którzy wiedzą jak dobre doradzić, żeby klienci do nich wracali.



6. PRZYSTAŃ  KUSZNIEREWICZA
Jest jeszcze restauracja na Przystani Kusznierewicza na Psiej Górze. Miejsce ładne, ale gości nie ma, bo przystań ciągle na dorobku. Zresztą brama główna  ośrodka mówi sama za siebie. 
Restauracja na Przystani Kusznierewicza


Brama główna przystani


7. PRZYSTAŃ KAJAKOWA  WITOCZNO 
Warto też wejść na dobre pierogi na przystani kajakowej nad j. Witoczno, tam znajdziesz mały, ale fajny barek.


Wnętrze baru przy przystani kajakowej nad j. Witoczno
8. MYLOF - to wprawdzie 25 km od Swornychgaci, ale bardzo polecam. Przy hodowli pstrągów można nie tylko kupić świeże lub wędzone ryby, ale też zjeść świeżo usmażonego pstrąga. PYCHA!!! 

niedziela, 12 lutego 2012

Atlas grzybów Swornegacie na Kaszubach. Borowik, pawdziwek, grzyb doskonały

Co robić, gdy przyjedziesz na wakacje do kwatery na Kaszuby do Swornychgaci?
Kaszubi mówią:  "nie ma grzyba", gdy nie ma w lesie prawdziwków. Prawdziwki, czy też borowiki szlachetne to grzyby z których najbardziej jesteśmy dumni. Pięknie prezentują się w marynacie na świątecznym stole a na Kaszubach dla wielu osób stanowią źródło dochodu.
 To najszlachetniejsze z grzybów. Na prawdziwki mówi się zamiennie: prawdziwy grzyb, prawy, borowy, dębowy.
W w Polskich lasach można znaleźć podobno kilkanaście różnych gatunków prawdziwków a w Europie 30. Lubią towarzystwo drzew iglastych i liściastych. Takie lasy to właśnie Swornegacie. Większość gatunków tych grzybów jest jadalna i bardo smaczna pod każdą postacią. Nieliczne są gorzkie, nie trują, ale psują smak. Powszechnie mówi się, że trujący jest borowik szatański, którego łatwo rozróżnić, bo ma wyraźnie czerwony trzon i czerwoną siateczkę pod kapeluszem. To bardzo rzadki grzyb rośnie jedynie na glebach wapiennych, wymaga ciepłych stanowisk. Wielu grzybiarzy wcale go nie widziało. Często mylony jest z goryczakiem żółtym, który wygląda raczej jak podgrzybek, ale ma lekko zaróżowioną siateczkę pod kapeluszem i ta siateczka jest bardzo gorzka co można sprawdzić pocierając palcem pod łepkiem i językiem sprawdzając smak z palca.Swornegacie - tu ich nie widziałam.

Jak wygląda prawdziwek, borowik szlachetny?
Młode kapelusze i grzyby, zwłaszcza rosnące w piasku miewają białe kapelusze, dojrzałe prawdziwki są brązowe, ciemnobrązowe lub lekko bordowe. Powierzchnia kapelusza przypomina nieco skórkę dobrze wypieczonego piernika. Kapelusz zmienia kształt gdy grzyb rośnie z półkolistego na spłaszczony. Nóżka prawdziwka jest zwykle biała, pokryta białą delikatną siateczką. Na dole ma trzon lekko rozszerzony ku dołowi, filcowaty. Miąższ prawdziwka jest ścisły, twardy, biały i nie zmienia koloru po przekrojeniu. Rurki mają kolor od jasno beżowego - do oliwkowego. To dwa odrębne gatunki prawdziwków. Na Kaszubach te białe uważane są za bardziej szlachetne. Punkty skupu różnicują ich ceny. Prawdziwki w przetworach zachowują swoją naturalną, białą barwę, dlatego w marynacie wyglądają ślicznie. Nadają się także do duszenia, smażenia i suszenia.

Prosty przepis na pyszne duszone grzyby oczywiście prawdziwki.
        Zaraz po przyjściu z lasu dokładnie oczyść grzyby. Najpierw wstępnie przejrzyj, usuń z kapeluszy przylepione do nich liście, igliwie, Oddziel kapelusze od trzonów (ogonków) wyrzuć te robaczywe. Odrzuć też stare, miękkie i rozpadające się grzyby. Usuń ostrym nożykiem sczerniałe nadgniłe lub spleśniałe części grzybów, z trzonów odkrój zdrewniałe części. Potem wypłucz szybko, żeby nie zdążyły nasiąknąć wodą. Nie zostawiaj namoczonych prawdziwków w misce na cały dzień. (Do moczenia nadają się tylko gąski i to w słonej wodzie, żeby rozchyliły się blaszki pod kapeluszami i wypłukał się piasek.) Namoczone prawdziwki zrobią się jak stare kapcie i polecą się w gotowaniu.
            Grzyby pokrój najlepiej na plasterki. Obierz cebulę, drobno pokrój. Na patelnię z mocno rozgrzanym olejem lub masłem wrzuć cebulę i mieszaj. Gdy zacznie się rumienić, partiami dodawaj grzyby. zadbaj żeby lekko się podsmażyły zanim puszczą sok. Im większa patelnia, tym bardziej to się udaje. Nie zapominaj o mieszaniu, żeby grzyby nie poprzywierały do dna.
  Gdy grzyby puszczą sok zmniejsz płomień, przykryj. Mieszaj je często, żeby nie dopuścić do przypalenia. Po 15-20 min zdejmij pokrywkę, żeby nieco odparowały. Dodaj soli i pieprzu.
Przed podaniem możesz posypać potrawę drobno posiekaną natką pietruszki.Dopraw śmietaną i ew. mąką.
Duszone grzyby najczęściej podaje się tylko z kartofelkami z wody lub przysmarzonymi. Można też zapiec grzyby z kaszą albo na grzankach lub obłożyć nimi upieczone mięso. 
Te prawdziwki, których nie zjecie ze smakiek od razu po grzybobraniu przydadzą się ususzone  do wigilijnych pierogów.
Jak suszyć grzyby?
Zaraz po zebraniu oczyścić grzyby, odrzucić robaczywe, zgniłe i stare. Najlepiej wyrzucić blisko domu, pod drzewami, niech się rozsiewają.
Grzybów do suczenia nie myjemy!!! Nawet jak zostanie na nich trochę piasku. Mokre trudno ususzyć i podczas suszenia tracą sok. Suszyć należy najlepiej na siatkach na słońcu lub nawleczone na nitki nad kuchnią. Nie mogą mieć ani za gorąco ani za zimno. Czasem suszy się w piekarniku, ale bardzo trudno jest  utrzymać nie za wysoką temperaturę, żeby grzyby nie puszczały soku.
Można też kupić elektryczną suszarke do grzybów, ale do suszarki grzyby muszą być bardzo drobno pokrojone. Takie suszenie jest mało wydajne.
 Często grzybiarze budują własne suszarki oparte na domowych patentach i te są bardzo często najlepsze, bo utrzymują odpowienią temperaturę. Grzyby muszą wyschnąć nie tracąc soku, ani nie wędząc się w zapchu np. palonego drewna, nie mogą się przypalić ani spleśnieć.




Wszystkie zdjęcia grzybów to moje zbiory - lasy Swornegacie.